Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mołdawia w ręku oligarchy

28 grudnia 2016 | Świat | Rusłan Szoszyn
Ana Ursachi, prześladowana prawniczka z Kiszyniowa.
źródło: Archiwum
Ana Ursachi, prześladowana prawniczka z Kiszyniowa.

Rząd, sądy i służby w naszym kraju kontroluje jedna osoba – mówi mołdawska adwokat.

Rz: Od 2009 roku Mołdawią rządzi proeuropejska koalicja. Jak wygląda życie w postradzieckim kraju, który od siedmiu lat integruje się z Europą?

Ana Ursachi: Dziewięć lat temu myśleliśmy, że udało się nam obalić komunistyczny reżim Władimira Woronina (prezydent Mołdawii w latach 2001–2009 – red.) i że nareszcie krajem będą rządzili proeuropejscy politycy. Niestety, tak się nie stało. Okazało się, że swoje europejskie marzenie obywatele Mołdawii powierzyli nieodpowiednim ludziom, którzy integrację europejską wykorzystali jedynie do zdobycia pieniędzy. Nie rozwijało się społeczeństwo obywatelskie, prawie nie mamy już wolnych mediów. W połowie spraw, które obecnie prowadzę, miało miejsce łamanie praw człowieka. Pojawili się nawet więźniowie polityczni. Broniłam osób, które bito w więzieniach i których sprawy były fałszowane. W trakcie rządów tak zwanej proeuropejskiej koalicji doszło do niesamowitego wzrostu korupcji w kraju. Dzięki temu cały system sądowy Mołdawii został podporządkowany jednej sile politycznej. Tymczasem średnia krajowa pensja wynosi mniej niż 200 euro, z czego ponad połowa idzie na opłacenie czynszu. Mołdawscy rządzący udawali, że wszystko jest w porządku, a Europa udawała, że nic nie widzi.

Może dlatego, że w ciągu zaledwie kilku ostatnich lat w Mołdawii zmieniło aż siedmiu premierów?

Twarze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10635

Wydanie: 10635

Spis treści
Zamów abonament